Inktober – czyli rysowanie w Październiku, technikami mokrymi. Jest to połączenie wyrazu Ink (atrament/tusz) + October (Październik). Pierwszy Inktober odbył się w 2016 roku. Od tego czasu co roku tysiące rysowników chwyta za pióra lub stalówki i rysuje. We wrześniu pojawia się lista tematów które rysuje się codziennie. Autorem Inktobera jest Jake Parker ( linki do oficjalnych stron) Niżej mnóstwo przykładów.
Sukcesywnie zamierzam zrobić Inktobery od czasów ich powstania – poniżej wrzucę wszystkie prompty z lat ubiegłych a potem sukcesywnie będę je uzupełniał o rysunki.
Inktober 2023 - prompt list
Poniżej masz ogłoszoną już listę tematów Inktobera 2023 – Inktober 2023 Prompt list. Ja w tym roku skoncentruję się na wykonywaniu tematów w dwóch nurtach – tatuaż i komiks.
No chyba, że coś mi sie zachce robić innego to zrobię. Bo najpierw musi mi to sprawiać frajdę. Powinien być chociaż jeden z cyklów :
– szczupak
– warszawski Batman
– dot works gotycki
– Kula
– cykl wierzba
– cykl sosny
– karp
– komiks
Będę wykonywał je w takich technikach:
1. Flamastry pędzelkowe Tombow ABT z dwoma końcówkami w odcieniach warm grey i cool grey
2. Tusz Kuretake + stalówki + pędzelki Roman Szmal
3. Cienkopisy Uni Pin – te lubię najbardziej korzystam z grubości 0.1 0.3 i 0.5
4. Nie wykluczam też Art Pena oraz patyka do szaszłyków maczanego w tuszu.
Polska Wersja Inktobera 2023
Postanowiłem też przetłumaczyć Prompty Inktoberowe na język polski tak żeby innym rysującym też było łatwiej.
A jak pewnie wiesz jestem szefem szkoły rysunku Domin i staram się rysowaniem zarażać jak największą liczbę osób.
Inktober 2023 zastał mnie w szpitalu. Ale zgodnie z zasadą z postawy Domina:
„Jak chcesz znajdziesz sposób jak nie chcesz znajdziesz powód”
To i tam udało mi się zacząć działać.
Dzień 1 Inktobera - Dream
Zastał mnie w szpitalu. Poprosiłem jednak żonę żeby przyniosła mi materiały plastyczne i od pierwszego dnia działałem. Nie mam obrazka bo cały czas czekam na skan od osoby której go podarowałem
Dzień 2 - Pająki
Dzień 3 - Ścieżka
Pomysł na tę prace jest ściśle związany z tym co się działo z moim umysłem.
Ścieżkę potraktowałem jako meandrującą drogę w przestrzeni. Poszczególne stopnie to elementy gonitwy myśli i bodźców, które nam towarzyszą. Niektóre z nich są wynikiem szpitalnej obserwacji kiedy to jeden z pacjentów chwalił się, że został mu tylko jeden ząb. Innym razem zastanawiałem się jak pokazać w rysunku różne faktury materiałowe. A jeszcze innym razem słuchałem w radiu informacji o tym co spowodowało zawalenie się wież World Trade Center.
Techniki jakich tu użyłem to:
– Cienkopisy Ecco Pigment Faber Catell
– Flamastry pędzelkowe Tombow ABT Warm Grey
– Flamastry Winsor&Newton Cool Grey
Inktober 2023 day 6 - Golden
Inktobery są tak pomyślane, że poza abstrakcyjnym hasłem nic nie narzucają. To daje możliwość dużej interpretacji.
Bo cóż ze słowem GOLDEN ma wspólnego karp?
Tu postanowiłem wykorzystać to co jest w moich prywatnych założeniach na ten event. Jeden z rysunku ma dotyczyć karpia. A to dlatego, że czynnie działam w Łowisku Karpiowym Mostkowskie.
Dlatego jedna z ryb dostała nazwę GOLDEN. To był karp który mienił się na złoto. Dlatego to ja jako artysta wyznaczyłem ścieżkę jak ma być postrzegany ten temat.
A ponieważ jestem rysownikiem przestrzeni, przyrody i architektury to będę podążał tym kierunkiem.
PRO-TIP dla Ciebie:
– Kreuj sobie Inktobera tak jak Ty chcesz!
Inktober day 17 Daemon - dot work
Przyszedł czas na dot worksa.
Wykonuje się go kropeczkami. Przez co jest piekielnie żmudny. To co widzisz poniżej zajęło mi ponad 20 godzin.
Dlatego takiego Dot Worksa robię raz w roku – właśnie na Inktobera.
Jako temat wybieram sobie zmurszałe gotyckie rzeźby z katedr. Ta pochodzi z najpiękniejszej gotyckiej katedry z Freiburga.
To co mnie zachwyca w tych tematach to to, że połączenie średniowiecznej kreatywności, faktury materiałowej piaskowca z ubytkami czasu daje piękne formy.
Poniżej wrzucę najlepsze prace.
Moje dwa najświeższe przykłady rysunków cienkopisem
Kiedy piszę ten artykuł Inktober właśnie trwa. Zamieszczam dwa moje rysunki z dnia 4 i dzisiejszego.
Jak przygotować się na Inktober?
Opiszę swój przykład ponieważ to będzie konkretne.
Podczas 31 dni w Październiku zużyjesz dużo materiałów. Warto zawczasu zadbać o odpowiednią ich ilość. Odpowiednią znaczy 100% tego co uważasz że będzie przydatne + 30% na niespodzianki. W moim przypadku są to takie materiały:
- Kartki A3 o gramaturze 250g – dlaczego aż tak wysoka gramatura? Lepiej się na nich pracuje. Kartki kupiłem na Allegro – od razu 100 sztuk w paczce – starczy na dwa Inktober-y
- Cienkopisy – ja osobiście używam UniPiny o grubościach 0.1 0.3 0.5 0.8 – starczają na bardzo długo. Poza tym nie odbarwiają się pod wpływem wody czy alkoholowych flamastrów
- Promarkery – Warm Grey i Cool Grey – mam do nich sentyment i ich używam. Używałem też Copic ale za szybko mi schodziły i bardzo drogo wychodziły.
- Stalówki + obsadki – klasyczna technika.
- Tusz – Kuretake Sumi Ink „Black” – fajne ponieważ dają mocne czernie.
- Art Pen Rottring – Ja mam ich kilka – EF, F, B, M na początek polecam EF – jeżeli masz jeszcze ciężką łapę 😉 z czasem zapragniesz grubszych
- Ołówki B a nawet H – żeby nie brudziły kartki. Bardziej miękkie ołówki mogą utłuścić kartkę a potem takie miejsce nie przyjmuje tuszu czy lawowania.
- Pedzelki – takie jak do akwareli, ale drobne – 1,2, 3,5 – ja teraz spojrzałem – mam Renesans-y. Nie są to wybitne pędzelki ale do tuszu i atramentu nie muszą być.
- Patyczki do szaszłyków – tak, nimi też rysuję , dostaje się wtedy fajną kreskę. Bardzo specyficzną. To są takie zwykłe patyczki kupowane w supermarketach. Są najlepsze.
- Mam jeszcze tusze Kuretake – białe, szare i srebrne. Kupiłem ale wykorzystałem tylko biały. Jest fajny i dobrze kryje.
Pamiętaj o zasadzie :
Nie liczy się różdżka, liczy się czarodziej
Najważniejsze w Inktoberze
Zarezerwuj sobie czas. I nie na zasadzie „jak znajdę czas to porysuję” – nie, nie znajdziesz. Tu przywołam cytat Franka Herberta autor Diuny. Cytat który wydał mi się wybitny dlatego go zapamiętałem.
Ludzie podatni są na te najstraszliwszą chorobę umysłu jaką jest oszukiwanie samych siebie
Frank Herbert
Ja Inktobera mam wpisanego w Planach Noworocznych. Wiem, że jest to święty czas rysowania. Październik jest pod niego ustawiony. Ale mam jeszcze kilka innych zasad :
- Wiem, że wykonanie jednej porządnej pracy dziennie jest ciężkie – daję sobie więc czas na dokończenie niektórych nawet do Grudnia. Tak było na przykład z tym rysunkiem niżej wykonanym metodą dot-work. Metoda niepotrzebna, za długa, zbyt angażująca ale ile dała frjady 😉
Praca kropkowana zajęła kilkadziesiąt godzin. Praca flamastrowa kilkanaście minut – widać nawet pociągnięcia.
- inną zagadnieniem które zawsze sobie zakładam jest – co chcę osiągnąć artystycznie ? co mam ochotę porysować
- Bardzo ważnym elementem Inktobera jest to, że oprócz tego, że sprawia mi frajdę to jeszcze dostaję komplet prac które potem staną się prezentami dla przyjaciół i rodziny a że mam ich sporo to wszystkie szybko rozdaję no chyba, że …
Fan który kupił jeden rysunek
W zeszłym roku zrobiłem pracę pt „CORAL” i tak się komuś spodobała, że postanowił ją kupić. Dlatego zarezerwował ją sobie dużo wcześniej zanim poszłaby gdzieś tam. Ja za taki rysunek biorę 2000 zł. A była to ta konkretnie praca:
Oczywiście zgodziłem się na taką cenę ponieważ żebym wewnętrznie czuł że coś jest warte 2000 zł to musi spełnić te trzy elementy:
- Muszę wewnętrznie czuć że mi „wyszło”
- Musi mieć to odpowiednią jakość warsztatową
- Musi być w to włożone serce a nie praca zrobiona dla beki. A taki też mi się zdarzają np tak jak te dwie niżej. Zrobione w 20-30 minut
To jak to jest z tą wyceną sztuki?
Tak sobie pozwolę na moją obserwację w tej kwestii.
Gdyby wyceniać sztukę po liczbach godzin spędzonych nad nią to Malewicz za swój czarny kwadrat na białym tle musiałby wziąć niewiele. I w ogóle niewiele byłoby to warte bo spędził nad tym mniej czasu niż artyści przedstawiający. Ale gdyby teraz wystawiono to dzieło na aukcję to zgaduję że osiągnęło by kwotę 200 mln $. Bo to jest kamień milowy w sztuce awangardowej. Można by powiedzieć po współczesnemu ma USP – Unique Selling Proposition.
No ale gdyby teraz ktoś namalował czarny kwadrat na białym tle to też by zbił fortunę? W żadnym razie. Może dostałby z 600 zł gdyby ktoś chciał powiesić sobie to jako aranżacja wnętrza.
Na tak wysoka kwotę Malewicza złożyłoby się kilka czynników – USP, Nazwisko, Fame dzieła, Czas.
To dlatego Tytus Brzozowski sprzedał na aukcji w Agraart swoją akwarelę za 57.000 zł I tam też nie liczy się ilość godzin. Tam jest USP, Rosnący Fame artysty i wyjątkowo udana praca.
A ja dlatego że jestem zwykłym artystą który nie pokazuje żadnej unikalnej formuły sprzedaję dużo taniej 😉 Moją unikalnością jest tylko nazwisko. Zna mnie bardzo dużo osób dlatego zawsze znajdzie sie ktoś kto będzie chciał. A że rysuję nie za dużo to trochę jest tak jak z trochę rzadszym winem.
Może też wystąpić sytuacja taka jak z Gerhardem Rihterem – on sprzedaje swoje płótna za kilkadziesiąt milionów EUR. Jest żyjącym artystą! Gdyby w tym samym czasie młody artystą pociągnął farbę dechą po płótnie tak jak Gerhard to dostałby 600 zł 😉
A gdyby Papież Franciszek namalował akwarelę która byłaby szpetna i kiczowata to osiągnąłby cenę dość wysoką.
Inktober - pierwsza zrobiona przeze mnie praca
Już rok wcześniej miałem usiąść do Inktobera. Niestety ale rozchorowałem się ciężko i poza jednym dniem gdzie zrobiłem szkice, nie powstało nic więcej.
W kolejnym roku postawiłem sobie cel – zrobię wszystkie 31 tematów. I żeby wspomóc się i ostro zmotywować wziąłem temat, który miał mnie zajarać. Padło na rysowanie ryb ponieważ lubię je bardzo. W ten sposób powstał „Szczupak”. Dodatkową frajdą było podarowanie go mojemu przyjacielowi.
Jak powstaje cykl rysunków?
Kiedy w tym roku pomyślałem o Inktoberze to nagle wpadłem na pomysł żeby były w nim pewne cykle. I tak właśnie powstał Szczupak nr.2. Inktober jest tak skonstruowany, że zawsze da się podciągnąć jakiś temat pod szczupaka 😉
W tym roku był temat SPLAT – Plusk. No i już szczupak wali ogonem w taflę jeziora. I przy okazji jest to doskonały temat do przećwiczenia pryskających kropel wody. Bo mimo tego że coś tam narysować potrafię to umiejętność nie jest dana raz na zawsze. Trzeba ją cały czas utrzymywać na odpowiednim poziomie.
Lubię jak przyrasta rysunków
To co polecam innym bo i mi to pasuje to rozkładanie sobie tego co już zrobiłem. Zakładam sobie cel „Inktober XXXX – zrobić wszystkie tematy”
Nie zakładam jednak że będzie to zrobione w trakcie 31 dni. Wiem że nie dam rady bo czasami jestem zmęczony a czasami proza dnia codziennego wygryw.
Czy Inktober Crisp może być tak?
A czemu nie!
Nie do końca jestem pewny czy kruchy – CRISP po angielsku może oznaczać kruche skalne podłoże. I szczerze mówiąc nadal tego nie wiem. A jeżeli Ty wiesz to napisz mi to proszę w komentarzu do tego wpisu. Nauczę się czegoś nowego.
Do narysowania tego rysunku wykorzystałem moją bytność na Rysach w Tatrach. Jest tam taki moment który nazywa się „Przełączka” i jest mocno eksponowany. W slangu tatrzańskim oznacza teren przepaścisty.
Do rysunku wykorzystałem film mojego syna który stojąc tam nad urwiskiem nagrał filmik. Ja trochę to podkoloryzowałem. I zrobiłem jeszcze bardziej przepastne. A z Inktoberowym CRISP skojarzyła mi się skała która w tym miejscu była dość sypka.
Inktober - Risk
Krok nad przepaścią
Będąc miłośnikiem Tatr wykorzystałem w tym roku jeszcze jeden motyw. Otóż na Granatach jest takie miejsce gdzie trzeba dać krok na rozcięciem skalnym.
Samo miejsce brzmi gorzej niż jest w rzeczywistości. Nie mniej jak by się tam potknąć to raczej źle by się to skończyło. A miejsce bardzo malownicze. Uchwyciłem moment kiedy jedna skała rzuca cień na drugą . To dało czarne „nawiasy” przez które widać dalekie plany. To bardzo fajny zabieg który zwiększa głębię widoku.
A jak widać Inktober daje możliwość dużej interpretacji a nawet nadinterpretacji. Więc sobie z tego korzystam. Bo rysunek ma mi też sprawiać frajdę a więc naginam go w tym celu.
Inktober dot works - 30 godzin kropkowania
Jest taki rodzaj rysunku którego nie polecam 😉
Dot work
Czyli wypełnianie całej pracy kropkami. Schodzi się z tym potwornie długo. Ale co roku robię sobie jednego dot worksa … bo tak!!!
Jak jeszcze założę na uszy słuchawki to mogę siedzieć wiele, wiele godzin.
Do tych tematów wybieram najczęściej rzygacze i gargukce gotyckie. Szczególnie fajnie wyglądają te wykonane z piaskowca i autentycznie stare ze średniowiecza.
Tu na tym obrazku masz rzygacz z katedry we Freiburgu.
Inktober prompt lists
Poniżej wklejam listy tematów z poprzednich Inktoberów.
Tu po skończonym Inktoberze 2023 i wtedy kiedy zacznie się 2024 przeniosę treść z wpisu wyżej
Inktober 2021 Prompt List:
Tak naprawdę to w pełni wziąłem udział w Inktoberze w roku 2021
Rok wcześniej próbowałem ale depresja w którą wpadłem załatwiła mnie skutecznie.