Opowieść rysunku

Polskie morze nie rozpieszcza. Kiedy po wielu latach znów nad nie wróciłem pogoda była rozczarowująca. Zamiast wylegiwania się na plaży pozostały spacery pomiędzy czarnymi plamami chmur które przynosiły deszcz. Dla większości osób to koszmar ale nie dla artysty. Dla mnie każda pogoda jest dobra. Noszę ze sobą w plecaku szkicownik i zawsze znajdzie się jakieś ujęcie. Zobacz jak to było ze mną w Lipcu 2022.

Kołobrzeg – ukochane miejsce mojej mamy, ale czy moje?

Moja mam często jeździ do Kołobrzegu. Ja ostatni raz byłem tu w 1994 roku i jakoś mnie ciągnęło. Nie mniej Kołobrzeg ma kilka fajnych rzeczy. Po pierwsze średniowieczną katedrę. Do której mam sentyment. Otóż kiedy byłem kandydatem na architekturę moim tematem rysunkowym była narysować wnętrze katedry gotyckiej. I gdyby nie fakt, że dwa lata wcześniej też byliśmy w Kołobrzegu to bym pewnie nie narysował tego egzaminu.

Drugą fajną rzeczą jest rzeka Parsęta – spacer nad nią jest dość przyjemny.

Kołobrzeg to morze – Polskie Morze

Wojciech Domińczak rysuje z pleneru

Nagłówek trochę pompatyczny. Ale taki miał być.

Nad polskim morzem można nawet w Lipcu trafić na gównianą pogodę. Gównianą czyli jaką … no właśnie , dla rysownika , dla artysty nie ma czegoś takiego jak zła pogoda.

Czy wiesz ile frajdy dało mi wykupienie tego kosza plażowego i zatracenie się w twórczości?

To chyba był jeden z najfajniejszych dni tamtego czasu.

Osłonięty od wiatru z klimatycznymi chmurami oraz ulubioną muzyką na uszach mogłem robić to co uwielbiam – rysować!

Dwie rzeczy – nauczanie rysunku oraz samo rysowanie to moje wielkie pasje.

Oczywiście numer 1 nadal pozostaje wędkarstwo i będąc tam na miejscu obczaiłem świetną miejscówkę do łowienia w morzu. Zamierzam ją przetestować.

Kadr 1 Hotel Bałtyk + fajna sosna

jeżeli trafisz na ten artykuł teraz to wiedz że jest on „work in progress” niżej są nagłówki o których będę pisał.

Mamy z żoną rytuał – wspólna kawa – a co jak dodać jeszcze rysunek?

Fajne ostre Cienie na konarach

Czy jakiś hotel polecam? – tak – Koral

Na końcu deptaku pirs – na końcu pirsu super widok

Wielogodzinne kończenie

Szkicowniki dla moich dzieci – Non omnis moriar


Kilka artykułów które być może Cię zainteresują:

Motywacja – mój sekret, który jest tak nieoczywisty

Rysunek – warto się tym zająć bo to odstresowuje – zobacz

Wierzby mazowieckie – cykl rysunków tuszem i cienkopisami

Inktober – co to jest? jak zacząć? – potrzebne materiały

Dodaj komentarz